Z pewnością nie raz widziałeś ludzi idących z telefonem przed sobą i machającym nim na wszystkie strony. Zafascynowani grą tak bardzo, że nie dostrzegają realnego świata. Być może dlatego, że mają go nieco rozszerzony. Czym jest augmented reality, do czego można ją wykorzystać i przede wszystkim gdzie znajduje zastosowania?

Definicja

Rozszerzona rzeczywistość to nic innego jak połączenie tego, co realne ze światem wirtualnym. By stworzyć taki obraz, najczęściej wykorzystuje się kamerę. Wyświetla obraz realny, a w czasie rzeczywistym jest generowany obraz, którego w rzeczywistości nie ma.

Od Pokemon Go do…

O rozszerzonej rzeczywistości zrobiło się głośniej wraz z wypuszczeniem gry Pokemon Go. Dzięki temu mogli swoje ulubione stworki zobaczyć w realnym świecie, złapać je i nimi walczyć z innymi graczami. Później weszły maski i filtry. Za pośrednictwem aplikacji Snapchat można w ciągu kilku sekund stać się kotem, psem, a nawet dzieckiem. Aplikacja wypuściła także filtr, który zmienia płeć na zdjęciu.

Ona – rzeczywistość

Microsoft stworzył okulary, za pomocą których można oglądać rzeczy, których realnie nie ma. HoloLens zostały wyposażone w 2 GB pamięci Ram, 64 GB-owy dysk, z którego od razu tracimy 10 na system operacyjny. Mamy dwie kamery, moduł Bluetooth, WI-Fi, oraz baterię o pojemności 16500 mAh, co daje około dwóch godzin zabawy z rozszerzoną rzeczywistością. Otoczenie rozpoznają cztery kamery i szereg czujników, takich jak światła i pomiaru głębi. No i mikrofony, tu mamy aż cztery. Okulary Kosztują nieco ponad szesnaście tysięcy złotych. Z pewnością skuszą amatorów, ale raczej odstraszą przeciętnego konsumenta. Microsoft wziął jednak poprawkę na nie i stworzył HoloLens 2. Są bardziej czułe, wyświetlany obraz jest bardziej szczegółowy, a rozdzielczość poprawiona. Żywotność baterii została wydłużona o półtorej godziny względem poprzedniego modelu. Dwie kamery umieszczone w środku monitorują ruch gałek ocznych. To by było mega rozwiązaniem dla fanów książek. Tekst przesuwa się sam, a Ty nie musisz zabierać ze sobą papierowej książki czy czytnika e-booków. Zarówno pierwsza, jak i druga generacji okularów ma zastosowanie typowo biznesowe. Korzystają z nich naukowcy i ośrodki badawcze. Zastosowanie typowo konsumenckie pojawi się pewnie za kilka lat. Na razie zostaje nam telefon i aplikacje do rozszerzonej rzeczywistości, a te ostatnimi czasy powstają coraz częściej.

Sprawdź również:  Hulajnogowe szaleństwo, czyli parę słów o elektrycznej pladze miast

Wirtualna rzeczywistość

Istnieje także wirtualna rzeczywistość. To nic innego jak wykreowany obraz tego, co nie istnieje przy wykonaniu technologii. Wykorzystanie Virtual reality opiera się głównie na zmyśle wzorku i słuchu. Zakładamy specjalne gogle i już. Jesteśmy w innym świecie. Jest to bardziej rozwinięty sektor. Teraz każdy może sobie kupić specjalne okulary VR, podpiąć do smartfona i grać czy oglądać filmy. Ciekawsze rozwiązania oferują specjalne sale do VR. Za pomocą sensorów przyczepionych do naszego ciała możemy walczyć w średniowieczu, biegać, a nawet przeżyć historię rodem z horroru.

Ona – rzeczywistość

Zarówno rozszerzona, jak i wirtualna rzeczywistość jest dopiero na początku swojego żywota. Stale się rozwija i za kilka lat z pewnością będzie szeroko dostępna, a jej zastosowanie czysto biznesowe i naukowe ulegnie zmianie i z pewnością odnajdzie się w strefie medycyny i gier.