Na rynek coraz częściej wprowadza się gadżety do sprzątania. Powstają samosprzątające urządzenia, To oszczędność czasu i wygoda dla każdego domownika. Są jednak dosyć drogie dlatego warto zapatrzeć się w alternatywę. Jedną z nich jest mop parowy. Jakie ma wady, zalety i na jaki się zdecydować?
Jakie podłogi?
Z wyglądu mop parowy przypomina tego zwykłego. Jest jednak urządzeniem elektrycznym. Ma specjalny zbiornik, do którego wlewamy wodę. Woda zamieniona w parę z dużą siłą uderza w powierzchnię dokładnie ją doczyszczając. Dzięki temu znikają plamy, bakterie, grzyby i nieprzyjemny zapach. Powierzchnia pozostaje higienicznie czysta. Idealnie sprawdza się do mycia podłóg i ścian wykonanych z fafli. Dobrze czyści się również powierzchnie szklane. Można nim również odświeżyć tapicerkę, meble, dywany czy tapicerkę w samochodzie. Trzeba jednak uważać na podłogach drewnianych i laminowanych, chyba, że urządzenie ma wyraźnie zaznaczone, że jest do tego specjalny tryb.
Co jest ważne?
Jeżeli masz drewniane podłogi to warto zwrócić uwagę czy dany model ma taki tryb. Ważna jest długość przewodu i łatwość w prowadzeniu. Polacy zwracają także uwagę na cenę. Jednym z najpopularniejszych modeli jest ten marki Vileda. Jest ogólnodostępny, idealny do domu. Niezastąpiony pomocnik przy myciu podłogi.
Jeżeli szukasz nieco bardziej wszechstronnej wersji to możesz postawić na mopa firmy Karcher. Z mopa parowego raz dwa zrobisz myjkę. Możesz umyć nią wszystkie zakamarki i trudne plamy. Sprawdzi się także jako pomocnik podczas sprzątania samochodu czy garażu. Jego zaletą jest mobilność. Łatwo go poskładasz i schowasz. Jeżeli masz mało miejsca do przechowywania to takie rozwiązanie jest najlepsze. Ważna jest również sama waga urządzenia. Im cięższy tym mniej wygodne będzie przenoszenie go z miejsca na miejsce. Decydując się na zakup poma warto również sprawdzić specyfikację poboru mocy. Nakładki z mikrofibry trzeba też regularnie zmieniać. Większość z nich można swobodnie prać więc jedna wystarczy na dłużej. Pamiętaj także, że zbiorniczek na wodę trzeba regularnie odkamieniać.
Alternatywy
Jeżeli chcesz przeznaczyć więcej pieniędzy możesz postawić na roboty sprzątające typu iRobot Roomba. Na rynku pojawia się coraz więcej takich gadżetów, ale nie każdy ma w sobie funkcję mycia i odkurzania. Na rynku możesz znaleźć przede wszystkim sporo urządzeń odkurzających. Jest to funkcjonalne rozwiązanie. Wiele z nich można uruchomić przez aplikację. W ten sposób wracając do domu zastaniesz czystą podłogę. Możesz postawić na małe rozwiązania – pomocników w walce z kurzem i włosami na przykład. Virobi od Viledy., który nie ma zbiornika na kurz, ale zatrzymuje go na swojej elektrostatycznej nakładce. Wystarczy ją później ściągnąć i wyrzucić, a urządzenie naładować. Kolejną propozycją są nieco większe roboty, które odkurzają podłogi. Dzięki specjalnym szczotkom zbierają brud do pojemnika umieszczonego w ich wnętrzu. Po skończonej pracy wystarczy go opróżnić i naładować. Posiadają zwykle swoje stacje dokujące, które same sprawdzają poziom energii i ładują urządzenia. Kolejnym rozwiązaniem są roboty z funkcją odkurzania i mycia podłóg. Wtedy w urządzeniu znajdują się dwa zbiorniki. Jeden na kurz, śmieci i inne zabrudzenia, a drugi na wodę z detergentem. Ceny takich robotów zaczynają się od tysiąca złotych i więcej. Są więc droższe niż mopy parowe, ale nie wymagają od nas praktycznie żadnego zaangażowania w sprzątanie. Para wodna wytwarzana w mopach parowych zabija jednak większość bakterii co idealnie sprawdza się przy małych dzieciach.
Zalety mopów parowych przeważają nad wadami. Są nieskomplikowanymi w obsłudze urządzeniami. Wystarczy, że zachowasz odpowiednie środki bezpieczeństwa. Dzięki temu Twoje sprzątanie będzie dużo szybsze i prostsze. Cena najprostszych modeli nie jest wysoka, a ich używanie pozostawia higieniczną czystość. Z kolei alternatywne metody wykonują pracę praktycznie za człowieka. Można również pozostać przy tradycyjnym myciu podłogi mopem i odkurzaniu odkurzaczem. Wystarczy robić to regularnie, a żaden brud nie będzie Ci straszny.